Co to jest mediacja?
Korzystając trochę z okazji, że wszyscy bierzemy udział w akcji „zostań w domu”, zaś uczniowie mają „domoszkołę”, tak więc i my dorośli spróbujmy się czegoś nauczyć z ekranu komputera czy telefonu.
Do tej pory z postów naszego Radomskiego Centrum Mediacji mogliśmy wszyscy dowiedzieć się o walorach i przebiegu mediacji. Ale jak w prosty sposób wyjaśnić „na chłopski rozum” czym jest sama MEDIACJA? Co to za dziwo?
I tu, zainspirowana w ubiegłym roku rzeźbami Magdaleny Abakanowicz w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku koło Radomia, pragnę podzielić się obrazową definicją pojęcia mediacji.
Otóż jest dwójka ludzi na dwóch brzegach jeziorka, która nie potrafi się ze sobą porozumieć. I obraz braku porozumienia się, braku dialogu między współczesnymi ludźmi. I nie ma między nimi połączenia. Jest tylko odległość, która ich dzieli. Ale jest też ścieżka, która ich łączy. Czy znajdą tą drogę – nie wiem. Mam nadzieję, że tak, że będziemy potrafili się dogadywać z dwóch stron barykady. Nawet gdy każdy z nas okopał się w swoich poglądach i racjach, to mamy szansę znalezienia tej drogi porozumienia.
Taką drogę porozumienia zwaną też – w naszym środowisku – „mostami porozumienia” budują i pomagają skonfliktowanym stronom odnaleźć mediatorzy. Na tym obrazowo polega ich praca oraz sama mediacja.
Tyle nam mówi o człowieku i mediacjach sztuka współczesna w Radomiu.
ZAPRASZAMY DO RADOMSKIEGO CENTRUM MEDIACJI
Materiał przygotowała. A.Rybska